Ogólnotematyczne forum patriotów... :)
KAZNODZIEJA
Zaczęła się wiosna... (w sobote o 18:32)
Powoli na półkach pojawiają się świerzsze niż dotychczas warzywa (w tym i niestety mój znienawidzony czerwony wróg - pomidor). Topnieją sniegi, robi się cieplej i niestety do zycia budza sie podle bakterie i wirusy. Sa juz pierwsze ofairay (w tym i ja). Mimo ze nie oszczedzam na witaminach i innych takich rzeczach, jak co roku o tej porze dopadla mnie angina. A jak u was to wyglada w okresie wiosenym? Anginy? Grypy? Czy moze znalezliscie jakis tajny sposob na obrone przed tymi mikroskopijnymi wrogami?
Offline
Bobas
trzeba pic Actimel, zeby sie uodpornic:)
...bo 70% odporności pochodzi z brzucha;D (kosmki jelitowe)
a tak poważnie to naszczescie nie jestem alergiczka wiec nie mam problemow ze wszystkimi przeroznymi pyłkami itp, ale za to drecza mnie promienie słoneczne powodujac ogromne ilosci piegow <hahaha>
Offline
kiedyś chorowałam co 2 tyg na zapalenie oskrzeli a teraz? chociażbym chciała... pół zimy przechodziłam z półmorkumi włosami ( rano wychodziłam z niedosuszonymi) i nic teraz wiosna i też nic Mnie tylko alergia dopada...
Offline