Ogólnotematyczne forum patriotów... :)
Moderator
Według mnie rzadko zdarza się żeby ekranizacja dorównywała książce. Bez głębszego zastanowienia do głowy przychodzą mi tylko dwie ekranizacje: "Lśnienie" - Kubricka wg. powieści Kinga i "Blade Runner" Ridleya Scotta wg. książki "Czy androidy marzą o elektrycznych owcach" P. K. Dicka.
A jakie są Wasze typy ?
Offline
Moderator
"Myszy i ludzie" J. Steinbecka- ekranizacja z 1992 w reżyserii Gary'ego Sinise'a
Offline
Moderator
Najpierw przeczytałam książkę, filmu nie zdołałam obejrzeć do końca, obraz silniej działa na emocje.
Offline
Bobas
Dla mnie książka jest zawsze górą. Przeniesienie ksiązki na ekran to zawsze bardziej wyobraźnia reżysera i scenarzysty. Moim zdaniem jest jeden film lepszy niż książka. To "Nad Niemnem" wg Elizy Orzeszkowej. Może dlatego, że w tej powieści jest masa opisów przyrody, które są lekko nurzące. Na ekranie stanowia one wspaniały dodatek do treści.
Offline