Ogólno tematyczne forum patriotów

Ogólnotematyczne forum patriotów... :)


#1 2010-04-18 02:35:18

 Mactavish

Moderator

20554643
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 1443

Coś o przeszłości...

Zastanawiam się jakie macie zadnie na temat minionego utroju.
I nie chodzi mi tu o ideologiczną gadkę zwykłych ludzi,jakich wiele,a o ocene z waszej perspektywy.


Wiedz że to bujda
zwykła granda
gdy ci wołają
broń na ramie

Offline

 

#2 2010-04-18 22:57:31

 Janek

Maturzysta

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 1463

Re: Coś o przeszłości...

Mactavish napisał:

Zastanawiam się jakie macie zadnie na temat minionego utroju.
I nie chodzi mi tu o ideologiczną gadkę zwykłych ludzi,jakich wiele,a o ocene z waszej perspektywy.

PRL szmacil ludzi.
To chyba najgorsze co mozna komus zrobic.
Braki materialne nie sa az takie wazne,jesli nie pozbawia Cie godnosci.


Moje wspomnienia z PRL:

Smutna,szara,beznadziejna rzeczywistosc.

Offline

 

#3 2010-04-18 23:00:11

 KONFuCIUX

KAZNODZIEJA

Skąd: Kaszuby
Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 3465

Re: Coś o przeszłości...

sam za wiele nie pamietam z PRL-u poza krótkimi przebłyskami (jak obrzydliwy płyn Lugola, czy tez pomarancze od krewnych z Belgii).

Wiekszosc wiedzy czerpie z książek, piosenek filmów dokumentalnych i opowieści ludzi którzy żyli w tamtych czasach


http://img163.imageshack.us/img163/8288/orgazmnaforum2.jpg

Born of Fate, Raised by Prophecy, Chosen as a Saviour, Destined to Destroy

Offline

 

#4 2010-04-18 23:11:31

 Janek

Maturzysta

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 1463

Re: Coś o przeszłości...

O,i plyn Lugola
Czarnobyl.

Ale to tak na boku.
Bardziej pamietam wlasnie codziennosc - jakby owinieta szara szmata.
bez poczatku,bez konca.
Jak w sennym koszmarze.

Akurat moja mlodosc przypadla na stan wojenny i potem,moze to dlatego.
w 1981 mialem 15 lat.
W domu troche to lagodzono,ale i tak sie czulo - te beznadzieje.

Offline

 

#5 2010-04-19 07:51:20

 ambrozy

Licealista

Zarejestrowany: 2010-04-16
Posty: 718

Re: Coś o przeszłości...

Ja wspomnienia ma bardzo kolorowe
Dorastałem w tym ustroju, poznawałem świat, można powiedzieć wrosłem trochę w ten grzeszny ustrój.
Składałem przysięgę w wojsku o przyjaźni do bratniej armii (nie było wyjścia, chociaż można było tylko że za to trafiało sie do pierdla).
Nauczyłem się także patriotyzmu od moich dziadków, pokochałem historię, poznałem co to jedność i solidarność na ulicach Wrocławia z kamieniem w ręku.
Poznałem smak wina polskiej produkcji, które z domieszkami smakowało lepiej od francuskiego szampana!

Oczywiście nie jestem za powrotem PRL, tylko za powrotem młodych lat

Offline

 

#6 2010-04-19 11:20:12

 Janek

Maturzysta

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 1463

Re: Coś o przeszłości...

Moze u mnie tak bylo przez to,ze swiat jaki byl w domu roznil sie biegunowo od tego za oknami.
Widac bylo ogromna roznice.

Z innych wspomnien:

-prawie zupelny brak czesci do motocykli i samochodow,w sklepach brak,za to byly na gieldzie,tyle,ze 5 razy drozej.
Np. w 1987 kupilem Fiata 128,musialem wymienic zebatke napedu pompy oleju.NIgdzie nie bylo.Dostalem dopiero w Peweksie w Warszawie,i to nie dokladnie taka sama,musiala byc przerobiona,zeby zamontowac.Koszt: chyba kolo 17 dolarow,co wtedy byla cala moja wyplata .
Pierwszy motocykl Jawa 350 kupilem w 1983 roku,za swoje oszczednosci,cos tam sprzedalem,reszte zarobilem z kolega kombinacja.Pierwszy samochod  Fiat 128 w 1987.Na samochod zarobilem na winobraniu w RFN,po miesiacu pracy.Stawka za godzine pracy:  5 marek czyli jakies 2,5 dolara.Dziennie: 20 dolarow.Tyle u nas zarabialo sie za miesiac.
-przydzial benzyny na samochod:   20 litrow na miesiac,na motocykl:  5 litrow na miesiac,co przy spalaniu Jawy 350 rowna sie 100 km  .
-od 1981 do 1983 przychodzila do nas kobieta ze wsi z miesem,bo bylo na kartki.Ciotka zamawiala .Oczywiscie nielegalnie,bo za to mozna bylo dostac grzywne czy nawet areszt.
-ulotki Solidarnosci i KPN,
-Radio Wolna Europa z wiecznym zagluszaczem ,terkot jakby ktos zapalil silnik,
-zamieszki uliczne ,mieszkalem 0,5 kilometra od Rynku w Krakowie,wszystko tam szlo i wracalo kolo mojego domu.Sam bylem kilka razy.Oberwalem pala,powachalem gazu,napilem sie wody z polewaczki  .



Kiedy teraz mysle o tamtych latach,pierwsze skojarzenie:  beznadzieja.
Nie klopoty z zaopatrzeniem itp.

Ostatnio edytowany przez Janek (2010-04-19 12:04:12)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.obet.pun.pl www.socug.pun.pl www.mgmt.pun.pl www.genelia-d-souza.pun.pl www.kingsajzforum.pun.pl