Ogólnotematyczne forum patriotów... :)
Tomasz Adamek zanotował 2. zwycięstwo w wadze ciężkiej i 40. na zawodowym ringu. W obecności 11 tysięcy fanów w New Jersey "Góral" pokonał jednogłośnie na punkty Jasona Estradę i zachował pas IBF International.
Drugi pojedynek Adamka w królewskiej kategorii wagowej niczym nie przypominał starcia z Andrzejem Gołotą. Estrada, który bardzo dobrze przygotował się do walki, postawił "Góralowi" ciężkie warunki. Mimo to Polak walczył w swoim stylu zadawał ciosy seriami. Estrada za to, liczył na jeden cios - prawy sierpowy.
Po 12 rundach walki anonsowanej jako starcie ciężkiej artylerii, sędziowie nie mieli wątpliwości. Wszyscy punktowali na korzyść "Górala" (115-113; 116-112; 118-110). Z werdyktem nie mógł się pogodzić Estrada, który uważał się za zwycięzcę i nawet po słabszych rundach podnosił ręce w geście triumfu.
To zwycięstwo otwiera Adamkowi drogę do walk z najlepszymi pięściarzami wagi ciężkiej. Już w kwietniu Adamek może się zmierzyć z Chrisem Arreolą. Zwycięzca tego pojedynku będzie najprawdopodobniej walczył o pas mistrza świata prestiżowych federacji.
Offline
Administrator
Jeżeli sie nie wypcha pieniędzmi to będzie wygrywał, choć te całe walki na punkty są bezsensu. I tak gratulacje mamy się czym pochwalić.
Offline
Bobas
co tu duzo mowic duzo sie slyszalo o tym co mowil Estrada ze Adamek nie ma pojecia o wadze ciezkiej i dopiero w walce z nim zobaczy o co w tym chodzi
jezeli ktos mowi takie slowa musi umiec przelozyc to w tym przypadku na ring
podobnie bylo w walce Pudziana z Nejmanem
Nejman za duzo mowil a skonczylo sie jak sie skonczylo Pudzian go scigal po ringu
w sumie to byla walka podobna do awantury w barze no ale coz...;p
Offline
Adamek w sposób przemyślany układa swoją kariere, mam nadzieje że następna walka nie będzie za wcześnie. Dobry bokser, niegłupi facet, pracowity sportowiec. Wynik; pas mistrza świata.
Offline
Przedszkolak
adamek nie ma szans na sukces w wadze ciężkiej. po pierwsze za szybko chce zarobić. nie czytałem z nim wywiadu, w którym nie podkreślał, że chce dobrych walk za duże pieniądze. on nie chce być mistrzem -on chce zarabiać. po drugie adamek nie ma nokautującego ciosu jak na wagę ciężką. jest po prostu za słaby. walka z estradą pokazała, ze słaby zawodnik jakim jest etrada praktycznie walczył jak równy z równym i wielu bokserów uznało wynik za niesprawiedliwy (min powietkin czy sosnowski). admek nie ma siły a w kolejnej walce trafia już na mocnego rywala. po trzecie adamek głupieje pod wpływem pieniędzy. pokazał to już wyrzucając gmitriuka z posady trenera (zaraz po tym został sprowadzony na deski). obawiam się, że to nie jest materiał na mistrza.
Offline
Miejmy nadzieje że się mylisz. Co do walki z Estradą, to jedna z pierwszych w ciężkiej, każdy kto przechodzi do tej kategorii ciężkiej, na początku ma jakieś problemy z adaptacją.
Offline