Dzieci są bardziej cwane niż nam się wydaje. U mnie jest tak, córa płacze dosyć często ,i jak robi to po cichu to nie reaguje, a ona po chwili przestaje. Chyba że wyje jak wilk, wtedy ją uspokajam. Syn raczej się obraża, ale gdy płacze, tłumacze mu że chłopaki nie płaczą. Ignorowanie płaczu ( oczywiście w takich przypadkach jak piszesz) jest dobrą metodą.

Wiem, że sobie poradzisz.

konsekwencja

dziecko bada na ile moze sie posunac aby toba manipulowac

hehe maqdzia  jak ja z nim na mieście jestem to trzyma mnie za rękę nawet nie mysli puścić ... nawet na placu zabaw musze za nim stać ... jak robie inaczej to sie obraża i mówi ze go nie kocham...