Ogólno tematyczne forum patriotów

Ogólnotematyczne forum patriotów... :)


#1 2010-02-11 21:11:40

Gosia

Zbanowany

21014150
Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 294

Okres buntu

Nasza pociecha w czasie dorastania przechodzi okres buntu , który nie tylko jest ciążki dla niej samej, ale nieźle daje się we znaki rodzicom .  W tym czasie bardzo często psują się relacje, miedzy dzieckiem a rodzicami , a przecież bliskość i miłość rodziców w tym wieku, jest bardzo ważna i potrzebna. Co robić by nie oszaleć z dorastającym nastolatkiem ? Jak wspólnie przetrwać te trudne chwile ? Jak być rodzicem ?

Offline

 

#2 2010-02-11 21:50:22

 krakruk

Moderator

Skąd: Krakow
Zarejestrowany: 2010-02-07
Posty: 1340
WWW

Re: Okres buntu

Pierwszy bunt jest chyba u trzylatka, córa już przez cóś takiego przechodziła, syn ma to teraz.


Śląsk to POLSKA!
Kosovo je SRBIJA!

Offline

 

#3 2010-02-11 21:58:09

Gosia

Zbanowany

21014150
Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 294

Re: Okres buntu

No fakt maluchy też potrafią się buntować, ja miałam ze swoją córką niezłe przeboje , jak miała właśnie gdzieś 3 latka

Offline

 

#4 2010-02-11 22:26:39

 krakruk

Moderator

Skąd: Krakow
Zarejestrowany: 2010-02-07
Posty: 1340
WWW

Re: Okres buntu

Powiedz do mojej ,że jest maluchem.


Śląsk to POLSKA!
Kosovo je SRBIJA!

Offline

 

#5 2010-02-11 22:40:50

Gosia

Zbanowany

21014150
Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 294

Re: Okres buntu

No fakt, że w tym wieku, to już prawie całkiem dorosłe dziewczynki 

Offline

 

#6 2010-04-17 22:11:42

 Zefir

Przedszkolak

10745921
Skąd: Czarna Białostocka
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 129

Re: Okres buntu

rodzice często sami prowokują do buntu

Offline

 

#7 2010-04-18 02:08:16

 Mactavish

Moderator

20554643
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 1443

Re: Okres buntu

Bunt jest  nieodzowną częścią ludzkiego dojrzewania


Wiedz że to bujda
zwykła granda
gdy ci wołają
broń na ramie

Offline

 

#8 2010-04-18 09:09:42

 Kim Kolwiek

7270212
Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 2228

Re: Okres buntu

A mój brat nie przechodził buntu... W ogóle ja to się o to dziecko martwie... Mówi że on chce być taki malutki bo teraz to wszystko moze i nie musi się uczyć
a jak wytrzymać z buntownikiem ? trzeba wiedzieć ze nastolatek zawsze będzie wszystko wiedział najlepiej jest najmądrzejszy a rodzic robi mu obciach ...
Jak tak spojrze na siebie z perspektywy czasu to cóż... miewałam takie dni że sama siebie bym ubiła a gdzie mowa że ktoś by mi wszedł w drogę wtedy to już bywała masakra
Ja myślę ze z dzieckiem trzeba rozmawiać mimo ze czasami nie słucha może czasami brać pod uwagę jego zdanie docenić żeby znalazło poczucie własnej wartości...
Czasami uprzedzać o konsekwencjach ale nie nakazywać jeśli się sparzy raz drugi trzeci to kiedyś dojdzie do wniosku ze rodzice jednak czasami maja rację

Offline

 

#9 2010-04-18 20:18:40

nadia1.75

Moderator

Zarejestrowany: 2010-04-15
Posty: 476

Re: Okres buntu

Kim Kolwiek napisał:

A mój brat nie przechodził buntu... W ogóle ja to się o to dziecko martwie... Mówi że on chce być taki malutki bo teraz to wszystko moze i nie musi się uczyć
a jak wytrzymać z buntownikiem ? trzeba wiedzieć ze nastolatek zawsze będzie wszystko wiedział najlepiej jest najmądrzejszy a rodzic robi mu obciach ...
Jak tak spojrze na siebie z perspektywy czasu to cóż... miewałam takie dni że sama siebie bym ubiła a gdzie mowa że ktoś by mi wszedł w drogę wtedy to już bywała masakra
Ja myślę ze z dzieckiem trzeba rozmawiać mimo ze czasami nie słucha może czasami brać pod uwagę jego zdanie docenić żeby znalazło poczucie własnej wartości...
Czasami uprzedzać o konsekwencjach ale nie nakazywać jeśli się sparzy raz drugi trzeci to kiedyś dojdzie do wniosku ze rodzice jednak czasami maja rację

Kim ,ładnie napisane    ,tylko czasami jest to takie trudne........

Offline

 

#10 2010-04-18 22:15:41

 Janek

Maturzysta

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 1463

Re: Okres buntu

nadia1.75 napisał:

Kim Kolwiek napisał:

A mój brat nie przechodził buntu... W ogóle ja to się o to dziecko martwie... Mówi że on chce być taki malutki bo teraz to wszystko moze i nie musi się uczyć
a jak wytrzymać z buntownikiem ? trzeba wiedzieć ze nastolatek zawsze będzie wszystko wiedział najlepiej jest najmądrzejszy a rodzic robi mu obciach ...
Jak tak spojrze na siebie z perspektywy czasu to cóż... miewałam takie dni że sama siebie bym ubiła a gdzie mowa że ktoś by mi wszedł w drogę wtedy to już bywała masakra
Ja myślę ze z dzieckiem trzeba rozmawiać mimo ze czasami nie słucha może czasami brać pod uwagę jego zdanie docenić żeby znalazło poczucie własnej wartości...
Czasami uprzedzać o konsekwencjach ale nie nakazywać jeśli się sparzy raz drugi trzeci to kiedyś dojdzie do wniosku ze rodzice jednak czasami maja rację

Kim ,ładnie napisane    ,tylko czasami jest to takie trudne........

Ze mna mieli utrapienie.

I to dosc duze .


Za to teraz wiem ,ze mozna wytrzymac ten okres,choc nie jest to zbyt latwe.

Nie jestem nic madrzejszy niz przed okresem dorastania mojego Kamila,nie.
Ale - mam 1 wniosek:
Zeby sie dogadac,trzeba zapomniec ,ze jest sie doroslym.

Offline

 

#11 2010-04-18 22:17:34

 Janek

Maturzysta

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 1463

Re: Okres buntu

Mactavish napisał:

Bunt jest  nieodzowną częścią ludzkiego dojrzewania

Pewnie.
Nawet Marszalek powiedzial:

"Kto nie byl w mlodosci buntownikiem,na starosc bedzie swinia" .

Offline

 

#12 2010-05-03 12:40:59

 Zefir

Przedszkolak

10745921
Skąd: Czarna Białostocka
Zarejestrowany: 2010-04-11
Posty: 129

Re: Okres buntu

Janek napisał:

nadia1.75 napisał:

Kim Kolwiek napisał:

A mój brat nie przechodził buntu... W ogóle ja to się o to dziecko martwie... Mówi że on chce być taki malutki bo teraz to wszystko moze i nie musi się uczyć
a jak wytrzymać z buntownikiem ? trzeba wiedzieć ze nastolatek zawsze będzie wszystko wiedział najlepiej jest najmądrzejszy a rodzic robi mu obciach ...
Jak tak spojrze na siebie z perspektywy czasu to cóż... miewałam takie dni że sama siebie bym ubiła a gdzie mowa że ktoś by mi wszedł w drogę wtedy to już bywała masakra
Ja myślę ze z dzieckiem trzeba rozmawiać mimo ze czasami nie słucha może czasami brać pod uwagę jego zdanie docenić żeby znalazło poczucie własnej wartości...
Czasami uprzedzać o konsekwencjach ale nie nakazywać jeśli się sparzy raz drugi trzeci to kiedyś dojdzie do wniosku ze rodzice jednak czasami maja rację

Kim ,ładnie napisane    ,tylko czasami jest to takie trudne........

Ze mna mieli utrapienie.

I to dosc duze .


Za to teraz wiem ,ze mozna wytrzymac ten okres,choc nie jest to zbyt latwe.

Nie jestem nic madrzejszy niz przed okresem dorastania mojego Kamila,nie.
Ale - mam 1 wniosek:
Zeby sie dogadac,trzeba zapomniec ,ze jest sie doroslym.

nawet teraz jesteś wredny

Offline

 

#13 2010-05-03 12:51:02

 Kim Kolwiek

7270212
Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 2228

Re: Okres buntu

Za obrażanie innych użytkowników dostajesz ostrzeżenie

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.genelia-d-souza.pun.pl www.socug.pun.pl www.kingsajzforum.pun.pl www.mgmt.pun.pl www.obet.pun.pl