maqdza ja to robię co roku siadam w kacie kupiuję sobie 2 opakowania ptasiego mleczka i jem póki mnie nie zacznie mdlić to tak z tej żałości
Ja ogólnie nie rozumiem tego święta zakochanie przecież zawsze mają się kochać każdy wspólny dzień powinien być dla nich swiętem a niespodzianki ? cóż uważam ze bardziej udane są takie z własnej woli z zaskoczenia a nie takie których termin jest w kalendarzu i cóż "należy tak zrobić" Moge się mylić ...


Ja jestem ciekawa jaką niespodziankę przygotuje mi mój forumowy mężuś

ja czekam na moje walentynkowe, czeskie piwo
poza tym dzień jak codzień

Dość często dostaję róże, od swojego męża , bez jakiejkolwiek okazji. Jak się kocha, to nie potrzeba przypominać sobie tego, raz w roku.
Takie święta są po to żeby sprzedający, mogli świętować po nich
A może by tak święto zboczeńca ? Ciekawe jakie by były gadgety ?

tez mnie to ciekawi

Ciekawe gdyby noc kupały była tak samo popularna jak walentynki? Lato pełną gębą, kobiety, wino i śpiew do rana... ogólnokrajowa orgia poprostu

Niestety, promuje się to na czym najłatwiej można zarobić.

Olga nawet nie wiesz jak bardzo;D
no to musisz sie poswiecic nie masz wyjscia;>

Pytasz, co będę robić w walentynki?
Jako posiadaczka rozbitego serca, będę - jak w temacie, rzecz jasna - walić w tynki.
Pytania macie nader tendencyjne. A co ja mogę robić w walentynki?
Tylko i wyłącznie walić w te cholerne tynki