Co sadzicie na temat tak promowanego bezstresowego wychowanie, w dobie kiedy zbieramy jego żniwo ?
Ja osobiście zawsze byłam przeciw takiej formie wychowania dzieci , człowiek już od najmłodszych lat powinien znać zasady życia w społeczeństwie , a szczególnie to, że nie wszystko jest dozwolone. Wystarczy pójść do gimnazjum i rozejrzeć się co wyprawia nasza młodzież , a w swoich działaniach czuje się całkowicie bezkarna i poparta rodzicielską ręką. To nauczyciel kuli uszy w obecności rozwydrzonej młodzieży i nie jest w stanie zbyt wiele zrobić. No cóż , nie wolno stresować dzieci , niech inni stresuję się później w ich obecności....