bojownik - 2014-08-15 16:57:58

Na przykładzie Ukrainy zastanawiam się czym jest patriotyzm. Czy mówienie, że Bandera był świętym bo nawoływał do wyrżnięcia Polaków, czy to, że mieszkańcy Ukrainy mieliby poczucie obowiązku by swojej ojczyźnie uczciwie płacić podatki, służyć w wojsku i wybierać do władzy ludzi godnych interesowi narodowemu. Temat jest dość uniwersalny. Wcale nie jest taki "Ukraiński". Niedługo ogolone głowy nawiedzą Zakopane. Będą wśród nich Węgrzy i Słowacy, którzy popierają Putina we wszystkim co robi. Zaczną oczywiście od wspólnej modlitwy w kościele katolickim w Zakopanem. Zakopane to stały region takich działań naszych pseudopatriotów. Wcześniej organizowano oazy dla młodzieży w których uczestniczyli nacjonaliści skandynawscy, miedzy innymi z Norwegii. Po wyczynach ich czołowego guru Brevika nieco się opamiętali. Teraz czuja znowu wiatr w żaglach. Nie wiadomo czy nie pójdą razem za Słowakami i Węgrami i staną się polskimi separatystami. W końcu ich mocodawcom chodzi o dojście do władzy. Wyobraźcie sobie ogolone głowy wyznające miłość do Stalina, Lenina, Berii. Tak przecież zintegrowano tych w Doniecku i Ługańsku.
Chcę jednak powrócić do tematu płacenia podatków, przestrzegania prawa i godności życia. Godności dla wszystkich a nie tylko tych walczących o swoje "uczucia religijne" i "szkolenia patriotyczne" dla ogolonych.
Czy dbanie o władzy o społeczeństwo, o równe szanse dla wszystkich nie jest ważniejsze niż inscenizacje historyczne, pochody czołgów i kotyliony w klapach.

www.tinq3.pun.pl www.bezprzerwy.pun.pl www.pierwszae.pun.pl www.pyrotehnic.pun.pl www.fragownia.pun.pl